ostawmy teraz pracza przy jego robocie, mińmy most piaskowy i pójdźmy wzdłuż Odry az do pięknego czerwonego pałacu zwanego Ossolineum od nazwiska założycieli mieszczącej się w nich biblioteki, braci Ossolińskich. Przy Ossolineum, w ciasnym krytym pasażu znajdziemy kolejnego krasnoludka, który najwyraźniej zwędził z bogatej biblioteki Ossolińskich jakąś książę i zaczytał się tak, że nie wie, co się wokół niego dzieje. Zostawmy Ossolinka jego lekturze i przejdźmy dalej na plac Uniwersytecki.
Nie znajdziemy tam wprawdzie żadnego krasnala, chociaż niegdyś w przejściu przy fontannie siedział sobie Szermierz. Niestety porwały go wodniki, zostawiając tylko buty! Uniwersytet przemierza jednak biała dama, która również warta jest, by na nią zapolować.